Niewierność finansowa vs skoki w bok

Manipulacja na spinacz na ławce
10 maja 2024
Toksyczny szef, mentor, nauczyciel, guru i rodzic
24 maja 2024

Transkrypcja tekstu

Wyobraźmy sobie, że oto zostaliśmy postawieni przed zadaniem, w którym mamy ocenić jakie jest prawdopodobieństwo zbudowania długotrwałej i spełnionej relacji w dwóch parach. Niech to będzie para A tworzona przez Anię i Adama oraz para B, złożona z Beaty i Bartka. Żeby zaś dokonać tej oceny w jakiś zadziwiająco magiczny sposób zostaliśmy dopuszczeni do wszystkich tajemnic obu par, nawet tych, a w zasadzie szczególnie tych, które nie koniecznie są tajemnicą obojga partnerów, ale dotyczą tylko jednej strony. Mówiąc inaczej dowiadujemy się o każdej z czterech osób nawet tego, czego nie wiedzą ich partnerki czy partnerzy. Jednak żeby stereotypy płciowe nie przesłaniały nam pola widzenia i nie odebrały możliwości bezstronnej oceny od tej pory już nie będziemy wiedzieli, kto jest mężczyzną a kto kobietą, bo ich tajemnicą będziemy się przyglądali anonimowo. Zanim zaś dokonamy oceny prawdopodobieństwa przetrwania związku dowiadujemy się, że w parze A jedna z osób utrzymuje w tajemnicy przed drugą pewne decyzje finansowe. W taki sposób manipuluje informacjami na temat ich wspólnych finansów, by co jakiś czas bez wiedzy drugiej osoby kupować rzeczy sprawiające jej przyjemność, które następnie ukrywa przed drugą osobą udając, że zostały kupione wcześniej, pożyczone lub odwracając od ich pojawienia się skutecznie uwagę. Czasem wydaje pieniądze nie tylko na zakup rzeczy ale na przyjemności związane z konkretnymi usługami, spędzaniem czasu czy też na własną dalszą rodzinę. W wszystko w tajemnicy przed drugą osobą z party A. I robi to na tyle skutecznie, że ta druga osoba przez cały czas trwania związku A nie orientuje się co do tego procederu. W parze B też istnieje pewna skrywana tajemnica. Jednak nie dotyczy finansów ale intymnych kontaktów z innymi osobami. Nie są to zbyt częste kontakty i większość z nich jest jednorazowa, ale posiadają różną intensywność. Czasem taki kontakt kończy się wyłącznie na flircie – zarówno w rzeczywistości, jak i na przykład w mediach społecznościowych, ale są i takie sytuacje, w których flirt przeradza się intymną przygodę z aktem seksualnym jako wisienką na torcie. Przy czym osoba w związku B, która oddaje się takim skokom w bok zawsze wraca, bo nigdy nie angażuje się trwale w inne relacje i na tyle sprytnie manipuluje informacjami o własnym spędzaniu czasu, że druga osoba ze związku B niczego nie zauważa ani też nie podejrzewa. Mamy więc dwie pary – parę A z tajemnicą finansową oraz parę B z tajemnicą skoków w bok. Teraz przychodzi czas na naszą ocenę potencjału trwałej relacji w obydwu parach. Jak ocenimy prawdopodobieństwo tego, że dana para się nie rozpadnie i przeżyje ze sobą życie do późnej starości w skali od 0 do 10, gdzie zero oznacza w miarę szybkie rozstanie, a 10 wspólne długie życie? Jeśli każdej z par przydzieliliście w podanej skali znacznie różniącą się od siebie punktację, to najprawdopodobniej oceniliście szanse na relacyjne przetrwanie w parze A dużo wyżej niż w parze B. I trudno się dziwić, bo społeczna akceptacja do dynamiki relacyjnej w parze A jest znacznie wyższa niż w parze B. Jednak w kontekście przetrwania związku obydwie dynamiki mają tak samo destrukcyjny wpływ i są jednakowo silnymi predyktorami rozstania. Zanim jednak przejdziemy do badań potwierdzających tę tezę musimy jeszcze zatrzymać się na samej definicji niewierności finansowej. Po raz pierwszy doczekała się poszerzonych zainteresowań badawczych najprawdopodobniej dopiero w 2019 roku za sprawą połączonych sił naukowców z Uniwersytetu Londyńskiego oraz Uniwersytetu Technicznego w Sofii. Zdefiniowano wówczas niewierność finansową jako „angażowanie się w jakiekolwiek zachowania finansowe, które mogą zostać potępione przez partnera romantycznego i celowe nieujawnianie mu tego zachowania”, czyli takie decyzje finansowe i stojącą za nimi aktywność, co do których jedna strona relacji jest przekonana, że wywołają dezaprobatę partnera, w efekcie czego celowo ich nie ujawnia przed partnerem, bo wie że ich ujawnienie z pewnością spowodowało by konieczność zaniechania takich zachowań czy też wycofania się z już dokonanych. Tutaj aż się prosi o przykład Stefana, który wiedziony instynktem wojownika przechodząc obok salonu motocyklowego daje się ponieść zewowi wolności i wpłaca zaliczkę na wymarzony motocykl. Następnie po powrocie do domu i pochwaleniu się Grażynie swoim zamiarem orientuje się, jak wobec jej reakcji osobowość wojownika ustępuje osobowości już dużo mniej wojowniczej, więc zrezygnowany i upokorzony człapie do salonu by odzyskać zaliczkę. Co nie jest niczym nowym dla sprzedawcy bo tylko tego dnia takich stefanowych tymczasowych wojowników zaliczkujących wolność przerobił już z pięciu. Przy czym warto nadmienić, że Stefan nie dał się ponieść niewierności finansowej, bo przecież natychmiast się Grażynie swoim zakupowym wyczynem pochwalił. Według badaczy bowiem niewierność finansowa zachodzi wówczas, kiedy zakup, jakiś wydatek czy obracanie kasą odbywa się w tajemnicy przed partnerem. Ustalono, że skala zachowań związanych z niewiernością finansową obejmuje ich szeroki zakres – znalazły się tam również dyskretne metody płatności, zamawianie przesyłek w sklepach internetowych w nieoznaczonych opakowaniach, by ukryć ich zawartość przed partnerem, posiadanie konta bankowego, którego istnienie utrzymywane jest w tajemnicy, czy trzymanie części gotówki w takim miejscu, o którym partner czy partnerka nie mają pojęcia. Listę tę rozszerzono dzięki kolejnym badaniom. Tym razem przeprowadzonych w 2020 roku przez naukowców z Uniwersytetu Wschodniego Mississippi, w których wykazano, że osoby uprawiające niewierność finansową często korzystają z niej podczas osobnych wyjazdów – zarówno rekreacyjnych, jak i służbowych, gdzie pieniądze są wydawane na rozrywki, restauracje, wieczorne wizyty w pubach, które nie miały by miejsca, gdyby partner miał o tym wiedzieć. Kolejną kategorią są sprawy zdrowotne, czyli sytuacja, w której jeden z partnerów wydaje pieniądze na leczenie lub lekarstwa w tajemnicy przed partnerem, by ukryć swoje problemy zdrowotne. Jednocześnie badacze pochylili się nad motywacją do niewierności finansowej i ustalili, że nie zawsze mamy w takim przypadku do czynienia z egoistycznym wydawaniem pieniędzy na swoje przyjemności, ale może to być powodowane również kłopotami z dalszą rodziną, które dana osoba usiłuje rozwiązać w tajemnicy przed partnerem albo też z długami pochodzącymi jeszcze z okresu poprzedzającego obecny związek. Niewierność finansowa zatem niekoniecznie musi oznaczać złe zamiary, czy premedytację oszusta – może mieć wymiar rozwiązania palącego problemu, w który jedna strona relacji nie chce angażować drugiej. Niezależnie jednak od motywacji zatajanie obrotu finansami przed partnerem zawsze ma niestety negatywne skutki, co wykazały kolejne badania, w których zestawiono niewierność finansową z niewiernością małżeńską, by sprawdzić czy pojawienie się tego typu zachowań w relacji romantycznej przewiduje jej rozpad. Badania te przeprowadził zespół psychologów z Uniwersytetu Brughama Younga w 2022 roku analizując dwa obszary zachowań – ten związany z oszukiwaniem partnera w kwestiach finansowych oraz dodatkowo oszukiwanie partnera w kwestiach wchodzenia w romantyczne relacje pozamałżeńskie, które zestawiono m. in. z dwoma silnymi predyktorami jakości oraz trwałości związku. Pierwszym z nich jest tzw. zaangażowanie moralne, diagnozowane przez poziom wewnętrznego poczucia obowiązku kontynuowania związku i przestrzegania norm, jaki narzuca na obydwie jego strony. Obejmuje on między innymi oczekiwania wzajemnej wierności i lojalności i uznawanie, że złożona przysięga małżeńska jest obowiązującym wyznacznikiem zachowań względem siebie. Drugi predyktor to osobiste zaangażowanie wyrażane poprzez chęć inwestowania w związek i sprawienia, by układał się bez względu na przeszkody. Im zaś silniejsze są obydwa predyktory, tym możemy zakładać, że związek w którym występują one po obu stronach relacji będzie bardziej spełniony, stabilny i trwały. Do badania wytypowano 2000 uczestników, z których finalnie przebadano 946 osób, jako te, które spełniały wymogi badawcze. Okazało się, że pojawienie się w danym związku niewierności finansowej szybko i w znacznym stopniu obniża poziom obydwu predyktorów, czyli zarówno zaanagażowanie moralne jak i osobiste i to w takim samym stopniu jak niewierność małżeńska, czyli wchodzenie w intymne relacje poza związkiem. I dzieje się tak zarówno w przypadkach, w których obydwie niewierności występują jednocześnie, jak i w tych, w których występują oddzielnie. A to z kolei oznacza, że utrzymywanie przed partnerem tajemnic finansowych, operowanie pieniędzmi w taki sposób, by utajnić przed nim te operacje, czy jakiekolwiek inne formy niewierności finansowej – niezależnie od tego jakimi pobudkami jest motywowana – przewidują tak samo silnie rozpad związku, jak niewierność seksualna. I chociaż stereotypowo do obydwu tych zachowań zdajemy się przykładać inną miarę warto zapamiętać wyniki wspomnianych badań, bo nie pozostawiają one złudzeń. Jeśli twój partner czy partnerka nie jest z tobą do końca finansowo szczery czy szczera, to niczego dobrego waszemu związkowi to niestety nie wróży. Nawet wówczas, jeśli ta nieszczerość dotyczy jedynie drobiazgów, bo to tylko kwestia skali, która rozochocona tym, że udało się w drobnych rzeczach utrzymać tajemnicę niestety szybko urośnie.
Pozdrawiam